piątek, 14 października 2011

do 3x sztuka

Siedzę i piszę. Prace mgr. Rozdział pierwszy. Piszę po raz trzeci. Zupełnie od nowa. Nadal nie wiem, co mam myśleć o tych moich środowych konsultacjach z promotorką, ale myślę, że zmierza to wszystko w dobrym kierunku. Dostałam komentarz na 3 strony. Z uwagami, radami i wytycznymi. W środę nie wiedziałam, co o tym myśleć. Z jednej strony MZTpromotorka się przygotowała, wczuła, a jej komentarz jest naprawdę cenny, z drugiej strony wizja pisania tego rozdziału po raz trzeci zdemotywowała. Chyba jednak tylko początkowo. Bo jednak siedzę i coś tam pisze. I mam nadzieje, ze ta wersja będzie już bliska wersji ostatecznej i idealnej.

1 komentarz: