piątek, 15 czerwca 2012

support

Promotorka w nas wierzy.
To dodaje otuchy i motywacji.
Tym bardziej, że miewam wrażenie, że to my się poddałyśmy.
Mam tydzień na: stworzenie trzeciego rozdziału w wersji idealnej tj poprawenie wg uwag promotorki, poddanie korekcie językowej naszej Szwedki, napisanie zakończenia i wniosków i najtrudniejsze - napisanie streszczenia po polsku.
Najtrudniejsze, bo dokładnie od roku piszę tę pracę po szwedzku, opowiadam o niej (właściwie promotorce, Szwedce, A. + ludziom na konferencji jedynie) wtrącając szwedzkie zwroty i zupełnie ich nie tłumacząc. Bo przecież wszyscy rozumieją.
Obym dała rada!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz