środa, 6 czerwca 2012

I can fly but I want his wings

Babskie spotkanie.
Znamy się od lat.
Spotykamy kilka razy w roku.
Opowiadamy nowości.
Plotkujemy.
Trochę się śmiejemy.
Trochę wspominamy.
Nie wiem, czy to nadal przyjaźń, czy próba budowania relacji na tym, co kiedyś było przyjaźnią.
Nieważne.
Lubię nasze spotkania w czwórkę.
Dzisiaj w szóstkę - dziewczyny spodziewają się dzieci.


1 komentarz:

  1. ;) Mam podobnie, jak spotykam się ze swoimi dziewczynami. Coraz rzadziej niestety...

    OdpowiedzUsuń