piątek, 13 stycznia 2012

niesmak

Rzygam szkołą. Bardziej męczy mnie świadomość, że powinnam coś robić od samej nauki. Ciężko mi się zmotywować i skupić, ale jak już przebrnę, to jest ok. Dzisiaj targana wyrzutami resztek sumienia, zrealizowałam jeden mini punkcik ze styczniowej listy. Po raz pierwszy w tym roku i pierwszy raz od niepamiętnych czasów poszłam do lasu. Nie na długo, ale jednak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz