niedziela, 9 września 2012
.
Relacje rodzinne to ciężka sprawa.
Zwłaszcza te na linii ja-bratowa.
2 komentarze:
zielone-buty
9 września 2012 22:38
Uuu.
Zabrzmiało nieciekawie.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
epiforyczna.
10 września 2012 08:50
Albo matka - córka (w moim przypadku).
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uuu.
OdpowiedzUsuńZabrzmiało nieciekawie.
Albo matka - córka (w moim przypadku).
OdpowiedzUsuń