poniedziałek, 10 września 2012

.

Ha! Sama sobie (spóźnione i zaległe) wakacje zorganizowałam.
Bilety za czwórkę (4zł!!!) w jedną stronę. (No dobra, do tego bagaż, więc z 8 zł robi się 180;))
Wprosiłam się do Norrköping.
Na tydzień.
Do chłopaka, którego ledwo znam.
I cieszę się cholernie! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz