Okazuje się, że książka, która mną tak wstrząsnęła, wywołała medialną burzę w Szwecji kilka lat po jej wydaniu.
Książka lansowana na prawdziwą historię okazała się bazować na kłamstwach.
Ani Marklund, której sława jako pisarki zaczęła się od tej książki, ani współautorka i zarazem bohaterka, nie wybroniły się.
Wciągająca zarówno książka, jak i debata medialna, którą właśnie nadrabiam czytając artykuły i wywiady.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz