pisanie pracy magisterskiej, jej pierwszego rozdziału po raz milionowy - do dupy!!!
świadomość, że ta praca jest do niczego i wymaga zastosowania się do wytycznych, do których się nie zastosowało tym razem, kolejnym razem - do dupy!!!
że jutro trzeba wstać o 5.40- do dupy!!!
aaaaaaaaaaaaaaaaaa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz