środa, 7 września 2011

kroplą deszczu

Jesień zapukała dzisiaj do drzwi Siepaczowa. Nie wiem, jak w innych regionach Polski, ale tutaj zaczęło padać w nocy i jeśli ustaje, to tylko na chwilę. Jesiennie. Nawet bardzo. A dopiero przedwczoraj wzięłam moje kalosze z auta i włożyłam je do szafy. Niepotrzebnie.
A kroplą deszczu, bo to piosenka Gabriela Fleszara, który ni z gruszki, ni z pietruszki pojawił się w sobotnich castingach do The voice of Poland. Starszy, mężniejszy. Nie wiem, czy wciąż, czy teraz, ale był niezmiernie skromny. Mimo sukcesów odniesionych na początku stulecia. Skromność mi imponuje.
Kroplą deszczu.
http://www.youtube.com/watch?v=itMrhTp52BY

2 komentarze:

  1. Piosenkę uwielbiam, w Poznaniu też jesienniej. Wczoraj padało, a dzisiaj jakoś tak szaro się zrobiło... Jesień też jest piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jest piękna, dopóki nie pada całymi długimi godzinami, dniami i tygodniami...

    OdpowiedzUsuń