piątek, 5 sierpnia 2011

no to Frugo

Smaki dzieciństwa:
* kakao z kożuchem
* Vibovit w proszku, jedzony z ręki
* Visolvit w proszku, jedzony z ręki (ten pomarańczowy smak!)
* Frugo (zielone koniecznie)


I wróciło. Frugo. Piliście? Uwielbiałam je, jak byłam młodsza. Zniknęło na kilka lat. Wróciło. Wczoraj wypiłam zielone, dzisiaj czarne. Wypiłam, żeby wrócić do dzieciństwa. Smakiem nie powala, stwierdzam dzisiaj. Pewnie dlatego, że jestem na nie ze wszystkimi oranżadami i tym podobnymi napojami, których zawartość mnie przeraża. (Piję i przyznaję się do tego bez bicia Pepsi w nadmiernych ilościach (tony cukru, wiem), ale żadnych innych dziwnych napojów, oprócz może Kubusia. Piliście Frugo? Spróbujcie, może się uzależnicie tak jak ja od herbaty i Pepsi ;)




1 komentarz:

  1. Piłam Frugo czarne i zielone, tak jak Ty ;-) i niestety mam to samo zdanie : nie powala smakiem. Za dużo jest podobnych soków na rynku, ale kapsle dalej mi się podobają ; ) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń