Dobre wieści. Dwie.
- Plama z mojej butelkowo-morskiej nowej bluzce zeszła dzięki niezawodnego Ludwikowi do mycia naczyń! Witaj na nowo moja piękna bluzko! :)
- Pani z dziekanatu/ sekretariatu ILS wysłała mi mejla z potwierdzeniem odbioru moich dokumentów na moje podyplomowe studia.
Trzecia:
Mój pokój ogarnięty chaosem od 12.czerwca, kiedy to moja stopa stanęła na Siepaczowskiej ziemi, zaczyna nabierać kształtów i przypomina pokój. Ale jeszcze długa droga do perfekcji.
Gratuluję z powodu wszystkich trzech dobrych wieści:)
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że Ludwik faktycznie jest dobry, jeżeli chodzi o trudne plamy , a tym bardziej na bluzce, którą dopiero co nabyłyśmy (nawet na wyprzedaży) ;D
Pozdrawiam : )